Leki na Wakacje
Aby upragniony wyjazd wakacyjny nie zmienił się w przygodę ze szpitalem lub w poważne problemy zdrowotne, należy wcześniej przygotować się na różne niespodzianki. Bardzo ważne jest odpowiednie spakowanie apteczki.
To co należy zabrać ze sobą na wakacje decyduje głównie:
- Kierunek wyjazdu,
- Planowana aktywności na miejscu (opalanie, pływanie, chodzenie po górach, latanie, itp.),
- Choroby aktualne lub skłonność do określonych zachorowań,
- Obecność dzieci,
- Czas pobytu w wybranym miejscu,
- Ilość zabieranych leków uzależniamy też od tego czy wakacje spędzamy w Polsce czy za granicą,
- Przy wyjazdach zagranicznych decyduje poziom higieny i opieki medycznej na miejscu oraz najczęstsze zagrożenia zdrowotne (zatrucia pokarmowe, malaria, denga i wiele innych chorób).
Oczywiście poza stałymi lekami przyjmowanymi ze względu na posiadane choroby należy zaopatrzyć się w dodatkowe leki. Stałe leki (np. na cukrzycę, nadciśnienie itp.) zabieramy w większej ilości niż będą potrzebne, na wypadek zdarzeń losowych (brak transportu do Polski, utrata części leków, itp.).
Najważniejsze leki dzielimy na 2 bagaże, ale przy locie samolotem większość zabieramy do bagażu podręcznego.
Utrata bagażu zdarza się najczęściej przy przejazdach na miejscu (wycieczki objazdowe) lub kradzieżach. Niemniej poza dokumentami i pieniędzmi leki są najważniejszymi rzeczami, które musimy pilnować.
Jeśli jedziesz samochodem, możesz zabrać więcej leków i innych środków potrzebnych w razie choroby, urazu itp. sytuacji.
Do samolotu wybieramy najpotrzebniejsze leki w małych opakowaniach. Unikamy w miarę możliwości leków w płynie oraz zastrzyków, z którymi są potem kłopoty.
W apteczce musimy uwzględnić różne kategorie leków:
- leki przyjmowane na stałe,
- kosmetyki do opalania i po opalaniu oraz leki na oparzenia,
- leki na infekcje,
- środki na skaleczenia i urazy,
- środki na kleszcze, komary,
- leki na ukąszenia przez różne owady,
- opaski i stabilizatory na stawy,
- niezbędny drobny sprzęt medyczny (ciśnieniomierz, inhalator) w zależności od „chorób zabieranych ze sobą”.
- Leki przyjmowane na stałe nie wymagają komentarza, poza koniecznością zabrania ich trochę więcej niż wydaje się to konieczne. Dla chorych z zapaleniami stawów (nawet w okresie remisji), zawsze doradzam zabranie sterydu w tabletkach, nawet jak obecnie nie używamy. Nagłe pogorszenie może wystąpić po wypadku, ukąszeniu przez zwierzę lub ukłuciu przez owada, itp.
- Środki ochronne na skórę przed nadmiarem promieni słonecznych zabezpieczają nie tylko przed udarem, oparzeniami, ale też przed nowotworami, które mogą rozwinąć się nawet po wielu latach od oparzenia promieniami słonecznymi. Również niezbędne są leki po oparzeniu (np. panthenol, octenisept, itp.). Najlepiej w aerozolu lub piance.
- Leki na infekcje:
Nux vomica 15 CH przy infekcjach górnych dróg oddechowych, jak i przewodu pokarmowego. Zazwyczaj stosujemy 4 x dziennie po 5 granulek pod język między posiłkami. Dzieci poniżej 5-go roku życia – po tyle granulek, ile mają lat.
Mercurius solubilis 30 CH – anginy ropne – dawki jak wyżej.
Aconitum 30 CH – w razie wysokiej gorączki – można łączyć w w/w lekami. Także przy przewianiu lub przemarznięciu.
Belladonna 30 CH – przy infekcjach z wysypką – dawki jak wyżej.
Zapalenie pęcherza moczowego – Cantharis 30 CH.
Biegunki – Nifuroksazyd 4 x dziennie po 200 mg lub miejscowe preparaty (często skuteczniejsze).
- Urazy:
Arnica montana 30 CH i 200 CH zawsze zabieramy ze sobą, szczególnie jeśli mamy w planach sporty urazowe, wędrówki po górach lub towarzyszą nam dzieci.
Drobne urazy – Arnica 30 CH 3 – 4 razy dziennie – dawki jak poprzednio. Poważniejsze urazy Arnica 200 CH – 3 granulki pod język, powtarzamy po 2 godzinach i ponownie po 6 – 8 godzinach. Jak jest konieczność to przez kilka dni 3 – 4 razy dziennie.
Oparzenia – nie tylko słoneczne: octenisept, pantenol, alantan, itp.
Rany kłute i kąsane – Ledum lub Hypericum 30 CH.
Rany darte i stłuczenia oraz urazy kręgosłupa – Arnica 30 CH i Hypericum 30 CH.
Urazy mięśni – Arnica 30 CH i Calendula 30 CH 3 – 4 razy dziennie.
Woda utleniona i jodyna, szczególnie ważne jeśli mamy ze sobą dzieci często ulegające urazom.
- Kleszcze i komary – repelenty zewnętrznie
Witaminy B6 i B complex zniechęcają komary do kłucia.
Po licznych pokłuciach przez komary lub meszki pomaga najbardziej Lachesis 30 CH – kilka razy dziennie. Także można zastosować Apis 30 CH.
- Ukąszenia przez różne owady – Apis mellifica 30 CH lub 200 CH. Przy alergii na jad pszczoły, osy, szerszenia itp. można profilaktycznie przed wyjazdem przyjmować przez 10 dni Apis 200 CH po 3 granulki dziennie pod język. W razie uczulenia po ukąszeniu 3 – 4 razy dziennie.
- Wyprawa w góry i różne sporty wymagają zaopatrzenia się zawczasu w różne opaski. Osoby mające skłonności do skręceń stawów powinny mieć je ze sobą dodatkowo żele do chłodzenia i maści przeciwobrzękowe / przeciwzapalne. Ponieważ nie można przewidzieć co i kiedy sobie skręcimy czy nadwyrężymy najlepszym dodatkiem są bandaże w kilku rozmiarach.
- Osoby z nadciśnieniem powinny pamiętać, że zmiana klimatu może wpłynąć niekorzystnie na ich ciśnienie tętnicze. Zwłaszcza wyjazd w góry. Stąd konieczność mierzenia ciśnienia na miejscu. Przy częstych infekcjach oskrzeli lub zatok – nebulizator lub inhalator. Czasem może być potrzebna pęseta lub przyrząd do usuwania kleszczy.
Oddzielna kategoria to plastry i różnego typu opatrunki. Zawsze się przydają. Koniecznie też trzeba zabrać ze sobą krople do uszu i oczu oraz leki przeciwbólowe i przeciwalergiczne.
Ja zazwyczaj wożę ze sobą MMS – na wszelkie infekcje, zarówno wirusowe jaki bakteryjne. Można też zabrać witaminę C w dużych dawkach (infekcje).
Przy nawracających chorobach typu zapalenie pęcherza czy nawracające napady dny moczanowej koniecznie zabieramy leki, które w takich sytuacjach zazwyczaj nam pomagają, aby nie szukać na miejscu od razu pomocy.
W internecie zawsze znajdziemy poradę co i jak zrobić w nagłej sytuacji, ale może być gorzej z dostępnością leków.
Przy okazji przypominam, że regularnie wypisujemy z listy mailingowej osoby, które nie mają opłaconego Bloga. Wynika to z faktu, że jest zbyt dużo osób do których wysyłaliśmy Newslettera, co wiąże się z nadmiernymi kosztami.