Newsletter 3/25

Home Newsletter 3/25
by Waldek Ka

TEORIA, WIEDZA, PRAKTYKA

Na wstępie nieco przerobiony dowcip na temat pewnej politechniki:

Teoria jest wtedy, kiedy wszystko wiemy i nic nie działa.

Praktyka jest wtedy, gdy wszystko działa i nikt nie wie, dlaczego.

My łączymy teorię z praktyką, u nas nic nie działa i nikt nie wie dlaczego.

W medycynie jest tak samo, ale wszyscy pracują…

Zazwyczaj lekarze (szczególnie reumatolodzy) pytani przez pacjentów o przyczyny chorób przewlekłych lub

spodziewane efekty leczenia na poczekaniu zmyślają cokolwiek, aby nie przyznać się do braku wiedzy.

O jednej z moich koleżanek po fachu (reumatolog) pewna pani w internecie napisała taką opinię: „Na pierwszej wizycie

powiedziała, że będzie tylko gorzej i było”.

Trudno ocenić czy była to pochwała wiedzy i doświadczenia pani doktor, czy też autorka opinii miała coś innego na

myśli.

Z mojej skromnej praktyki – kilkanaście miejsc pracy w Polsce i w UK, przez 44 lata, widzę coraz mniejsze

zaangażowanie młodszych koleżanek i kolegów w pracę u podstaw (chęć nauki i myślenia przyczynowo-skutkowego),

co chyba jest ogólnospołecznym trendem.

Niemniej są tematy wzbudzające żywe emocje i zaangażowanie wśród medyków, jak i ogółu społeczeństwa.

Na pewno są to pieniądze i to co wyróżnia Polaków wśród wielu narodów – czysta bezinteresowna zawiść.

Można samemu nie mieć, ale nie można przejść obojętnie wobec faktu, że komuś powodzi się lepiej lub uzyskał coś

czego my nie mamy. To nie muszą być pieniądze, chociaż są na pierwszym miejscu listy u większości Rodaków.

Zawiść budzi także wykształcenie, stanowisko, zadowolenie z życia, sukcesy (nie tylko zawodowe), itp.

Ta czysta bezinteresowna zawiść odbija się na zdrowiu osoby mającej tak „szlachetne” uczucia. Często też stara się ona

zaszkodzić innym, niekoniecznie tym, którzy te uczucia wzbudzają, a najczęściej tym nad którymi ma się jakąś władzę.

W rezultacie w wielu miejscach pracy szefowie różnych szczebli wyładowują swoje niezadowolenie z życia na podległych

im pracownikach, co powoduje u nich rozwój wielu chorób. Nie tylko reumatycznych. Niemniej przewlekły stres jest jedną

z głównych przyczyn chorób.

Stale podkreślam, że główne przyczyny chorób to:

  1. Silny stres,
  2. Przewlekły stres,
  3. Przepracowanie,
  4. Urazy – zazwyczaj poważne,
  5. Operacje – szczególnie te na przewodzie pokarmowym,
  6. Pasożyty – przenoszą w swoim wnętrzu mikroby z przewodu pokarmowego do krwi i tkanek,
  7. Szczepienia – osłabiają układ immunologiczny (zazwyczaj na krótko), ale często wystarcza to aby mikroby mogły przejść do krwi i tkanek,
  8. Czasami też (naprawdę rzadko) silna infekcja.

W zależności od przyczyny wywołującej chorobę i czasu jej trwania osiągamy szybciej lub wolniej zahamowanie aktywności choroby. Przy ciężkim stanie zapalnym stawów często konieczne są od początku leki hamujące aktywność choroby, mimo iż tak naprawdę nie dają one szansy na jej wyleczenie. Niemniej mogą dać nam więcej czasu na odpowiednie leczenie i nie dopuścić do szybkiej deformacji stawów.

Im wcześniej trafiamy do osoby, która potrafi „naprawić” zaburzenia w organizmie tym mamy większą szansą na wyleczenie.

Najłatwiej jest zaobserwować rozwój choroby reumatycznej, gdy pojawiają się bóle pojedynczych stawów na kilka dni i samoistnie znikają, aby powrócić w innych stawach. Świadczy to o silnym układzie obronnym organizmu, który systematycznie niszczy kolejne ogniska zapalne (pierwotniaki) w stawach lub pochewkach ścięgien. Zazwyczaj przyczyną takiego stanu są pasożyty regularnie wychodzące z przewodu pokarmowego i przenoszące szkodliwe mikroby do wnętrza organizmu.

W takiej sytuacji większość chorych szybko zdrowieje po odrobaczeniu i nie wymaga leków na pierwotniaki.

Niemniej u każdego chorego, bez względu na przyczynę, możemy zahamować chorobę, tylko czasem trwa to dłużej.

Dlatego też, rutynowo stosuję następujące kuracje:

  1. Kuracja przeciwpasożytnicza (pyrantel, vermox, zentel + dodatki), ewentualnie fluvermal lub decaris,
  2. Kuracja przeciwpierwotniakowa (metronidazol, allupol (milurit, dnor), nystatyna (macmiror), a przy nietolerancji metronidazolu tinidazol.
  3. Nitazoxanid (Alinia) działa zarówno na pasożyty jak i pierwotniaki,
  4. Wielu chorym wyraźnie pomaga stosowanie w trakcie w/w kuracji LDN (naprawia układ immunologiczny i wzmacnia obronę organizmu) lub adaptogeny,
  5. Kolejny etap zależy od uzyskanych efektów (leki przeciwgrzybicze, antybiotyki, MMS, nadtlenek wodoru, itp.)
  6. Duży wpływ na efekty leczenia i naprawę organizmu ma także dieta

Przewlekłe nawrotowe infekcje bakteryjne także wymagają odrobaczenia organizmu, gdyż wiele bakterii przeżywa leczenie antybiotykami wewnątrz pasożytów, a czasem też wewnątrz pierwotniaków.

Stosowanie siarki organicznej (MSM), kwasu alfaliponowego (ALA), chlorelli, płynu Lugola, leku homeopatycznego mercurius solubilis itp. substancji ma na celu usunięcie z organizmu metali ciężkich, co wyraźnie poprawia efekty odrobaczania.

Więcej wiadomości jak zwykle na stronach Bloga.

Jednocześnie przypominam, że ze względów finansowych nie możemy wysyłać newsletterów do osób bez opłaconego dostępu do Bloga. Tak więc takie osoby są systematycznie, aczkolwiek powoli, wykreślane w listy mailingowej.