Probiotyki – przypomnienie

Home Probiotyki – przypomnienie
by DoktorJarek

Ten tekst to przypomnienie i uzupełnienie wcześniejszych informacji na temat stosowania i ważności probiotyków w leczeniu wielu chorób.

Wiemy już, że suplementacja flory bakteryjnej, szczególnie po zażywaniu antybiotyków, jest po prostu niezbędna. Warto podkreślić, że do osłabienia lub uszkodzenia flory bakteryjnej może dojść również w innych przypadkach.

Ponieważ wpływa ona bezpośrednio na stan układu odpornościowego, jej odbudowa jest niezbędna dla funkcjonowania całego organizmu.

Probiotyki zawierają żywe szczepy kultur bakterii:

– uszczelniają ściany nabłonka jelitowego tak, aby nie przedostawały się przez niego do krwi szkodliwe substancje,

– poprawiają funkcjonowanie śluzówki układu pokarmowego,

– stymulują działanie układu odpornościowego,

– syntetyzują substancje odżywcze i ułatwiają ich biodostępność,

– łagodzą objawy nietolerancji laktozy,

– redukują ryzyko pojawienia się alergii u obciążonych nim osób oraz zmniejszają prawdopodobieństwo wystąpienia niektórych nowotworów.

Specyficzną cechą bakterii probiotycznych jest ich zdolność przedostawania się w stanie żywym do jelita grubego, osiedlania się w nim i rozmnażania. Oddziałują one korzystnie na stan zdrowotny przewodu pokarmowego i całego organizmu.

Istnieje coś takiego jak jelitowy układ nerwowy, który składa się z setek milionów komórek nerwowych zdolnych do porozumiewania się i do przekazywania informacji zarówno do mózgu, jak i innych organów. Pełni on takie funkcje, między innymi, jak:

– regulacja perystaltyki, czyli skurczów mięśniówki jelit,

– produkcja enzymów trawiennych, które rozkładają pożywienie na małe cząsteczki,

– wspomaganie regulacji ruchów perystaltycznych przełyku, pomagając przesunąć pożywienie do żołądka,

– pomaga w wydzielaniu hormonów uwalniających enzymy trzustki,

– zmienia wydzieliny i elektrolity w przewodzie pokarmowym,

– towarzyszy przepływowi krwi przez śluzówkę jelit,

– reguluje pracę zwieraczy przewodu pokarmowego i przełyku, zapobiegając cofaniu się pokarmu do jamy ustnej i pozwalając przesuwać go z żołądka do dwunastnicy (czyli zapobiega objawom refluksu),

– używa praktycznie wszystkich neuroprzekaźników do funkcjonowania (w tym serotoninę, GABA, dopaminę czy acetylocholinę).

Jelita produkują około 90% serotoniny i 50% dopaminy, czyli tzw. hormony szczęścia.

W 2011 roku Journal of Neurogastroenterology opublikowało raport, z którego wynikało, że Bifidobacteria longum pobudza układ nerwowy i wysyła sygnały, które aktywują ścieżkę nerwu błędnego na poziomie jelitowego układu nerwowego – dowodzi to bezpośredniego związku aktywności i ilości bakterii jelitowych na zachowanie i zdrowie człowieka.

Udowodniono, że nieszczelność jelit, infekcje przewodu pokarmowego i depresje są ze sobą powiązane poprzez przepływ bakterii i patogenów na ścieżce jelito–mózg i zmianę w funkcjonowaniu neuroprzekaźników.

Brak balansu pomiędzy złymi a dobrymi bakteriami układu trawiennego ma duży udział w rozwoju przewlekłych schorzeń, takich jak choroby autoimmunologiczne, zespół metaboliczny, cukrzyca, otyłość, zespół przewlekłego zmęczenia czy niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Suplementacja dobrych bakterii zapewnia ochronę przed chorobami jelitowymi, takimi jak zapalenie jelit, zespół jelita drażliwego i nowotwór jelita grubego czy też powstrzymuje nadmierne starzenie się organizmu.

Ocenia się, że w jelitach znajduje się ok. 100 trylionów mikroorganizmów, 400–1000 różnych gatunków bakterii i jest to około 80% całkowitej obrony immunologicznej organizmu. Wykazano, że podczas karmienia piersią następuje wytworzenie się (tzw. implantacja) flory bakteryjnej w jelitach noworodka. Karmienie piersią znacznie zmniejsza ryzyko wystąpienia astmy wieku dziecięcego. Karmienie piersią przez około 12 miesięcy zabezpiecza przed rozwojem RZS, natomiast zbyt krótkie karmienie może spowodować rozwój nadpobudliwości u dzieci – ADHD. 

Każdy probiotyk ma swoje indywidualne właściwości:

Bifidus infantis 35624 – może powodować zmniejszenie depresji, redukuje zespół jelita drażliwego.

Lactobacilus reuteris – zmniejsza stany lękowe, a także silnie pobudza układ immunologiczny (zwłaszcza przeciw cytokinie zapalnej TNF alfa – co jest bardzo niekorzystne u osób z RZS, z chorobą Leśniowskiego-Crohna i ogólnie u wszystkich z autoagresję w tym w chorobie Hashimoto). Powoduje zmianę aktywności neuroprzekaźnika GABA w układzie nerwowym.

Lactobacillus rhamnosus, Lactobacillus helveticus I Bifidus longum – likwidują stres, lęki i depresję.

Pałeczki Lactobacillus i Bifidobacterum ułatwiają proces trawienia białek, cukrów (zarówno prostych, jak i złożonych) oraz tłuszczów, zwiększają absorbcję witamin i minerałów. Zwiększają oporność fizjologiczną mikroflory bakteryjnej na działanie antybiotyków, łagodzą odczyny zapalne wywołane przez bakterie, grzyby (Candida) i wirusy (np. biegunki wywołane przez rotawirusy), osłabiają reakcje alergiczne, wzmagają antybakteryjne i antygrzybiczne czy też antywirusowe, reakcje odpornościowe. Bakterie te mają działanie przeciwnowotworowe, redukują eliminację produktów katabolizmu białek, tłuszczów i węglowodanów przez nerki i wątrobę, zmniejszają poziom cholesterolu w surowicy i ograniczają osteoporozę.

Istnieje związek pomiędzy różnymi szczepami Lactobacillus (Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus paracasei i Lactobacillus rhamnosus) oraz wzrostem cholesterolu HDL. Wykryto również powiązanie pomiędzy szczepami Bifidobacterium (Bifidobacterium lactis, Bifidobacterium bifidum i Bifidobacterium longum), a poprawą kontroli cukru we krwi, zmniejszeniem stanów zapalnych wątroby i redukcją uszkodzeń DNA, które mogą powodować rozwój komórek nowotworowych.

Należy zadbać o odpowiedni poziom flory bakteryjnej nie tylko po antybiotykoterapii. Szczególnie w przypadku chorób przewlekłych i tzw. autoimmunologicznych odbudowa i pielęgnacja flory bakteryjnej powinna być jednym z kluczowych elementów leczenia.