Zespoły nakładania

Home Zespoły nakładania
by DoktorJarek

Zespół nakładania (ang. overlap syndrome) – definicja – zespół chorobowy, który spełnia kryteria diagnostyczne konieczne do rozpoznania przynajmniej dwóch odrębnych jednostek chorobowych.

Ponieważ większość chorób w reumatologii (i nie tylko) nie ma oficjalnie określonych przyczyn i mechanizmów powstawania, to ich podziały są czysto umowne.

Żeby nie napisać fikcyjne. Ustalane odgórnie i nieuwzględniające prawdziwych mechanizmów biologicznych. Stąd potem rzeczywistość nie chce podporządkować się „mądrym ekspertom”.

Dlatego w sytuacji, gdy objawy pasują do kilku chorób wymyślono nazwę zespół nakładania. Oznacza to, że fikcyjny podział na choroby nie pokrywa się z rzeczywistymi stanami występującymi w przyrodzie. Książkowo opisana choroba może mieć objawy innej choroby, mimo iż tak naprawdę jest to jeden i ten sam rodzaj zaburzenia (infekcja bakteryjna, wirusowa, grzybicza, pierwotniakowa lub pasożytnicza). Ten sam czynnik infekcyjny w zależności od miejsca i obrony układu immunologicznego powoduje występowanie nieco innych objawów choroby.

Medycynę studiuję od 1975 roku. W tym czasie zmieniały się teorie i nazwy chorób oraz oficjalne określenia jakie choroby mogły się łączyć razem. Oczywiście wg słynnych ekspertów.

Trochę brzmi to śmiesznie, ale przez wiele lat uważano, że pewne zaburzenia (choroby) nie mogły występować jednocześnie u tego samego chorego.

Obecnie dzięki internetowi łatwiej jest lekarzom publikować dane zaprzeczające oficjalnym doktrynom. Stąd wysyp chorób powiedziałbym łączonych, czyli tych, które nazywamy zespołami nakładania lub mieszanymi chorobami tkanki łącznej.

Wiele chorób zmienia się w trakcie trwania. Leczonych lub nie. Wynika to z przyczyn ich powstawania, co nie zawsze jest na rękę władzom medycznym i koncernom farmaceutycznym. Wygodniej jest trzymać się nieprawdziwych teorii zapewniających duże zyski niż przyznać się do oczywistych faktów.

Pisałem o tym przy większości opisów przyczyn chorób reumatycznych.

Oficjalnie prawie wszystkie choroby biorą się znikąd, bez powodu i mają trwać do końca życia. Czytaj: sprzedaż leków ma trwać do końca życia chorego i nie mogą go one wyleczyć.

Aktualne nazewnictwo „nakładających się chorób” w reumatologii to:

  1. mieszana choroba tkanki łącznej – zespół nakładania się objawów tocznia rumieniowatego układowego, twardziny układowej, zapalenia wielomięśniowego lub skórno-mięśniowego oraz reumatoidalnego zapalenia stawów, czemu towarzyszy występowanie we krwi chorego przeciwciał przeciw rybonukleoproteinie U1 (anty-U1 RNP)
  2. niezróżnicowana choroba tkanki łącznej
  3. inne zespoły nakładania – współistnienie objawów co najmniej dwóch układowych chorób tkanki łącznej niespełniające kryteriów rozpoznania mieszanej choroby tkanki łącznej i niezróżnicowanej choroby tkanki łącznej.

     Najczęstsze połączenia to:

  1. twardzina układowa i zapalenie wielomięśniowe
  2. twardzina układowa i zapalenie skórno-mięśniowe
  3. twardzina układowa i toczeń rumieniowaty układowy
  4. toczeń rumieniowaty układowy i reumatoidalne zapalenie stawów

Do niedawna wykluczano możliwość równoczesnego występowania tych chorób. Takim najczęstszym przykładem było łuszczycowe zapalenie stawów i reumatoidalne zapalenie stawów. Co to podobno nawzajem się wykluczały.

Nazwa zespół nakładania nie dotyczy tylko chorób, którymi zajmuje się reumatologia, ale także jest używana w innych specjalizacjach medycznych. Wysyp częstszego rozpoznawania chorób immunologicznych, jak i równoczesnego ich występowania wiąże się ze wzrostem zanieczyszczenia środowiska jak i liczbą szczepień. Szczególnie szczepionkami złożonymi. Czemu zdecydowanie zaprzeczają koncerny sprzedające szczepionki i wszystkie uzależnione od nich (finansowo) instytucje oraz tzw. badacze. 

Zmiana rozpoznań choroby nie jest w reumatologii czymś niespotykanym. Przy przewlekłych dolegliwościach trwających przez lata zmiana objawów spowodowana leczeniem, innymi infekcjami, zmianą diety czy sytuacji rodzinnej lub ekonomicznej chorego (stresy) następuje dość często. Świadczy to zarówno o obiektywnych trudnościach diagnostycznych (fikcyjne podziały chorób), jak i rzeczywistych przechodzeniach jednej jednostki chorobowej w drugą.